To, co napisałem, odnosi się do tych, którzy mienią się „braćmi” lub „siostrami” w wierze, a jednocześnie brukają się pornografią lub innym wyuzdaniem seksualnym. Podobnie odnoście się do tych spośród was, którzy są chciwcami, czyli bałwochwalcami. Do grupy tej zaliczam również tych, którzy ciągle przeklinają, są pijakami albo zdziercami. Z takimi nawet nie myślcie o zasiadaniu do wspólnych posiłków.